Damon: Przebijemy ją kołkiem albo urwiemy łeb. Coś poetyckiego zobaczy się.
Stefan: Skoro już jesteśmy , to powinniśmy się zabawić .
Zatańczmy?
Elena: Nienawidzisz tańczyć . Zazwyczaj muszę cię błagać
Stefan: Nie . Tylko jak jestem trzeźwy. Gdy się nawalę, to juz nie ma potrzeby.
Damon : Czy z czasem bycie tak uczciwym się nudzi?
Elena: Przestaje być nudne w obecności psychopatów.
Damon : Zraniłaś uczucia tego psychopaty.
Elena: Od kiedy mnie to dotyczy?
Damon:Od kiedy zaczęłaś mieszkać w łóżku Stefana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz